Idzie wiosna, pokaż nogi!
Wraz z nadejściem ciepłych dni panie zaczynają odkrywać coraz więcej ciała. Można założyć krótszą spódniczkę lub sukienkę, czyli odsłonić zgrabne nogi. Pojawia się jednak pewien problem, a mianowicie pajączki i żylaki na nogach. Nie wyglądają one atrakcyjnie, ale nie są wyłącznie defektem estetycznym. Tego typu zmiany na skórze świadczą o nieprawidłowym funkcjonowaniu organizmu. Są sygnałem ostrzegawczym, wskazują na problemy ze strony układu krążenia. Towarzyszy temu też szereg dokuczliwych objawów: nocne kurcze nóg i uczucie ich ciężkości, obrzęk kostek, ból kończyn dolnych. Wszystko to świadczy o niewydolności krążenia żylnego, czym należy się zająć w pierwszej kolejności.
Problematyczna niewydolność żylna
Coraz więcej pań boryka się z przewlekłą niewydolnością żylną. Objawy tego schorzenia pojawiają się już u młodych kobiet. Obniża to komfort życia i zwiększa ryzyko rozwoju zakrzepicy, która stanowi poważne zagrożenie dla zdrowia i nawet życia. Zaburzony przepływ krwi z kończyn dolnych wiąże się z wieloma problemami, dlatego należy temu przeciwdziałać. Usprawnienie krążenia i pobudzenie limfy to podstawa, ale nie można tego osiągnąć przy prowadzeniu siedzącego trybu życia. Ruch to zdrowie, fizjologiczna potrzeba organizmu. To właśnie podczas wysiłku fizycznego wzrasta ciśnienie krwi, która zaczyna sprawnie przepływać przez ciało.
Krew wraz z tlenem i składnikami odżywczymi dociera do wszystkich komórek. Zostają one dotlenione i odżywione, dzięki czemu narządy mogą prawidłowo funkcjonować. Początkowe objawy niewydolności żylnej są najczęściej niezauważalne, łatwo je przeoczyć. Z czasem pojawia się uczucie ciężkości nóg wieczorem, które zaczyna się nasilać. Dochodzą kolejne symptomy w postaci dolegliwości bólowych i uczucia pieczenia nóg. Następnymi objawami przewlekłej niewydolności żylnej są pajączki na skórze, które tworzą fioletowe sieci oraz sinoniebieskie wybrzuszenia powstałe na skutek rozszerzenia żył. Trudno mówić o chęci odsłaniania nóg, jeśli są one pokryte żylakami. Mogą powstać nawet brązowe plamy wywołujące świąd.
Zdrowe nogi, czyli sposoby na wzmocnienie żył
W przypadku żylaków niezwykle istotne jest to, aby wzmocnić żyły, co można zrobić za pomocą zwiększonej podaży flawonoidów w swojej diecie. Działają one silnie antyoksydacyjnie i przeciwzapalnie. Przeciwdziałają pękaniu naczyń krwionośnych i niwelują obrzęki. Kluczowe będzie to, aby w diecie pojawiło się dużo świeżych warzyw i owoców. Najważniejsze są antocyjany, rutyna, katechiny, diosmina, hesperydyna. Zbawienny wpływ na kondycję żył ma witamina C, która jest niezbędna do syntezy kolagenu. W diecie nie może zabraknąć również nienasyconych kwasów tłuszczowych z grupy omega-3, które działają przeciwzapalnie, przeciwobrzękowo regulująco na ciśnienie krwi. Obniżają poziom trójglicerydów, zmniejszają ryzyko zatorowości. Warto też zainteresować się gotowymi preparatami, które zawierają escynę i ruskogeniny. Uszczelniają naczynia krwionośne, znoszą obrzęki działają przeciwzakrzepowo, niwelują stany zapalne, poprawiają napięcie żylne. Unikać należy żywności wysoko przetworzonej, rafinowanych cukrów i tłuszczów. Trzeba ograniczyć spożycie soli spożywczej. Pomogą: masaże, szczotkowanie ciała, każda forma aktywności fizycznej (spacery, pływanie, jazda na rowerze, bieganie, zajęcia fitness), nawodnienie organizmu.
Podsumowując, na straży zdrowia stoi przede wszystkim dobrze zbilansowana dieta i regularna aktywność fizyczna. Warto też wspomóc się dobrej jakości suplementami, aby wesprzeć organizm, dostarczyć mu wszystkich niezbędnych fitoskładników. Niektórych substancji brakuje w codziennym jadłospisie, dlatego dobrym pomysłem będzie uzupełnienie ich w formie skoncentrowanej. Wyciągi roślinne sprawdzają się rewelacyjnie. Wystarczy dobrać odpowiedni preparat do swoich indywidualnych potrzeb i oczekiwań. Systematyczność i cierpliwość sprawią, że wkrótce pojawią się efekty.